Vito Bambino w jednym ze swoich najpopularniejszych utworów śpiewa, że „Nudy”. Bardzo lubię ten utwór, ale na brak nudy zdecydowanie nie narzekam, bo … przyszedł maj.

Maj. Piękny, pachnący, zielony. Dający mnóstwo energii i radości, a przy tym dużo pracy i spotkań, tych zawodowych i prywatnych. Spotkań pełnych rozmów o otaczającej nas rzeczywistości, często przerażającej, ale i przyjemnych sprawach jak: moda, kino, muzyka, pyszne jedzenie czy plany wakacyjne.  Tak że o „Nudzie” nie ma mowy, chyba że słuchamy hitu o tym tytule autorstwa wspomnianego Vito Bambino.

Nudy z pewnością nie ma też w tym roku w modzie, która w tym sezonie zaskakuje kolorami. Wiosna wśród tegorocznych trendów jest bardzo kolorowa. I ja to kupuję, na przekór szarej rzeczywistości. Przyznam szczerze, że jeśli chodzi o kolory, to w ostatnich latach stawiałem na te bardziej stonowane w swojej garderobie. Na szaleństwa pozwalałem sobie z butami, które mam w przeróżnych odcieniach jak np. neonowe, pomarańczowe czy zielone. Tej wiosny natomiast postanowiłem, za sprawą nowej kolekcji marki Lee, „pokolorować” swoją szafę.

I chociaż zdarzają się dziwne „kwiatki” w modzie, jak np. zaaranżowane na zniszczone trampki marki Balenciaga, które do kupienia są za ok. 8000 zł, to jednak modowe trendy w tym sezonie zapisuję zdecydowanie na plus. Zachwyciły mnie kolory i oversize, i zamierzam w tym towarzystwie spędzić tegoroczną wiosnę i lato.

fot. Pati

zegarek – Aztorin /obrączka 1 –Aztorin / obrączka 2 – Aztorin / obrączka 3 – Aztorin / kurtka– Lee / bluza – Lee / spodnie – Lee / buty  – Nike / okulary przeciwsłoneczne  – Kappahl